Kategorie:
Prom z 280 osobami na pokładzie osiadł na mieliźnie u wybrzeży Wysp Alandzkich, fińskiego archipelagu na Morzu Bałtyckim - donosi fińska straż przybrzeżna.
Nikt nie jest w niebezpieczeństwie, a sytuacja jest pod kontrolą. Przygotowywana jest ewakuacja promu Amorela.
Statek Viking Line z 200 pasażerami i 80 członkami załogi realizował rejs na trasie z fińskiego miasta Turku do Sztokholmu.
Po południu wszyscy pasażerowie zostali ewakuowani przy zaangażowaniu lokalnych władz i przewiezieni do ośrodka ewakuacyjnego utworzonego przy szkole na Wyspach Alandzkich.
Viking Line ogłosił w niedzielę, że żaden pasażer ani załoga nie odnieśli obrażeń w wyniku zdarzenia.
„Obecnie badamy szkody spowodowane przez Amorellę. Jutro statek zostanie zastąpiony przez MS Gabriella”- podano w komunikacie.
Urząd ds. Badania wypadków (CIA) rozpoczął dochodzenie w sprawie wypadku - informuje Helsingin Sanomat. Dyrektor OTKES Veli-Pekka Nurmi powiedział gazecie, że tak duże promy pasażerskie rzadko osiadają na mieliźnie, dodając, że każdy incydent powodujący uszkodzenie promu jest poważny.
Skomentuj