Rosyjscy konsumenci są raczej niezadowoleni z decyzji Władimira Putina, podjętej 6 sierpnia, o zakazie przywożenia żywności z zagranicy. W mediach społecznościowych jest na przykład wiele zdjęć z „zakazanymi produktami” fińskiej firmy Valio. Rosjanie polubili tą markę – pisze YLE.

 

 

 

 

W Finlandii odnotowuje się wzrost liczby rosyjskich turystów, którzy przyjeżdżają po mleko, sery, mięso i inne zakazane pokarmy. Do Rosji można wwieść zaledwie 5 kilogramów zakupów tylko do użytku osobistego.

 

 

 

Przeciętni Rosjanie są przedsiębiorczy i zaradni. Niektórym udaje się przejechać granicę z większą ilością zakupów. Kilka dni temu głośno było, jak pogranicznicy zatrzymali Rosjanina, który próbował przemycić 275 kilogramów mięsa.

 

 

 

Rosja na początku sierpnia zakazała importu produktów rolnych, w szczególności z krajów UE. W ostatnim tygodniu można było jeszcze wwozić do na teren Federacji laktozę, ale okazuje się, że i z tym jest problem, bo nie ma jasnych przepisów w tej kwestii.