Kategorie:
Rosyjskojęzyczni mężczyźni wymienili poglądy w rozmowie telefonicznej o głosowaniu w ONZ w sprawie Krymy i sytuacji na Ukrainie. Autorzy nagrania twierdzą, że głosy należą do Igora Chubarowa, rosyjskiego ambasadora w Erytrei i Siergieja Bakharewa, rosyjskiego ambasadora w Zimbabwe i Malawi. Podczas dyskusji obaj panowie wymieniają „dowcipne” uwagi na temat ambicji terytorialnych Rosji. Dialog okraszony jest licznymi wulgaryzmami, podał Moskiewski Komsomolec.
Fragment rozmowy opublikowany na łamach gazety:
I.Ch.: „U mnie teraz prosta sprawa, ja z ambasadorami unijnymi mówię w jeden sposób. Krym został zabrany (…), ale to nie koniec. Najpierw (…) my zabierzemy waszą Katalonię, Wenecję, a także Szkocję i Alaskę. Wtedy się uspokoimy”.
S.B.: „Tak, w pierwszym etapie się uspokoimy”.
I.Ch. : (śmiech) „Na początku tak. A potem będziemy myśleć . Wszystkie te kraje graniczne, Łotwa, Estonia i innych (…) Europejczyków, a także Rumunów i Bułgarów kopniakami zagonimy (…), tam gdzie ich miejsce, gdzie powinni być”.
S.B: „Nie tych zaganiać nie będziemy”.
I.Ch.: „Nie, nie będziemy jechać . Lepiej ich wysłać do Kaliforszczinu , Majamszczinu i w takie opuszczone tereny”.
Skomentuj