Wczoraj na lotnisku w Tallinie wylądowały dwa duńskie F-16. Jeden z myśliwców podczas lotu szkoleniowego w przestrzeni powietrznej Estonii miał zderzenie z ptakami. W wyniku kolizji został uszkodzony silnik maszyny. Naprawę zaplanowano na sobotę.

"Uznano, że było bezpieczniej, aby samolot wylądował tutaj" - powiedział rzecznik Portu Lotniczego w Tallinie Lauri Linnamäe, donosi portal ERR. Nie wiadomo, jak długo samolot pozostanie w stolicy Estonii.

Według Linnamäe, nie było to lądowanie awaryjne, a raczej przystanek techniczny, aby sprawdzić uszkodzenia. Incydenty tego typu zdarzały się już w przeszłości. Uszkodzony samolot zostanie zastąpiony wolnym, aby chronić przestrzeń powietrzną Estonii – powiedział z kolei mjr Morten Hoss, komendant duńskiego kontyngentu, stacjonującego jeszcze dziś w Siauliai na Litwie. Duńskie F-16 ochraniają przestrzeń powietrzną Litwy, Łotwy i Estonii od początku stycznia do końca kwietnia br. Od jutra rolę tę przejmą francuskie Mirage.