Kategorie:
W minionym tygodniu na cmentarzu w estońskim Tapa doszło do nieprzyjemnego zdarzenia. Bliżej nieznani i niezidentyfikowani osobnicy powywracali znicze, szklane lampiony i małe figurki nagrobne.
W niektórych przypadkach kolorowe klosze zostały pozbawione świec, ale „wandale” nie tknęli grobów i nie niszczyli nagrobków, podaje Viru Teataja.
„W rzeczywistości za rozróby na cmentarzu odpowiadają wrony, a nie ludzie” - tłumaczy Alary Kirt z Tapa. „Ptaki przyprawiają o ból głowy pracowników cmentarza”.
Wrony lądują na mogiłach i uraczają się woskiem. Sytuację pogarsza fakt, że niektórzy krewni zmarłych kładą na grobach cukierki, ciasteczka i inne słodycze, które przyciągają ptaki.
Według zoologa Peetera Hussara, incydent na cmentarzu w Tapa jest zjawiskiem nie do końca normalnym. Wrony są naprawdę ciekawymi stworzeniami i interesują się małymi rzeczami, ale zwykle nie jedzą wosku.
Skomentuj